postcards

Cześć !

Parę dni temu dostałam 1.  kartkę z wakacji. To mi nasunęło pomysł na posta (których ostatnio mi brakuje).
Każdy lubi dostawać kartki. Nieważne od kogo. I skąd. Taka niespodzianka przyniesiona przez listonosza zawsze poprawia humor. Nie liczy się to, że rzadko przychodzą przed powrotem nadawcy.

Niestety z roku na rok kartek jest coraz mniej. Parę lat temu zastępowały je sms's typu Pozdrowienia z nad morza przesyła..itp. jednakowe wysłane do 10 osób. Teraz ich też nikt nie wysyła. Zastępują je zdjęcia na Instagramie, Facebooku.. 

Zawsze gdy gdzieś jadę staram się wysłać kartki. Te wysłane z Londynu doszły 2 tygodnie po moim powrocie, ale to się nie liczy. Czasami tęsknie za czasami kiedy nie było telefonów, a zamiast nich były listy. Wydają mi się o wiele ciekawsze :)

A co wy o tym myślicie? Wysyłacie kartki z wakacie ? Wolicie dostawać czy wysyłać?

Czarne i białe

Hej, jak wakacje? 

Mi płyną wspaniale i trochę za szybko. Zupełnie się z nich zatraciłam. Jednak to nie znaczy że śpię do objadu. Prawie codziennie wstaje już o 6:00 i jadę do koników.
Czas płynie szybko i przez to trochę zaniedbałam blogowanie, ale już to nadrabiam. Myślałam o postach tematycznych.
Macie jakieś pomysły?  

A teraz coś trochę innego i związanego z tematem posta. Oto efekty mojej czerwcowej sesji z Weroniką (klik). Możliwe żę już je widzieliście na jej blogu.

Bay !