(Post z 1 czerwca, który został przypadkowo usunięty dlatego publikuję go jeszcze raz)
Dziś przychodzę do Was ze zwykłym postem typu ,,Co u mnie słychać?". Rzadko się one tu pojawiają, bo moje życie nie jest jakoś szalenie interesujące, żeby co chwilę opisywać co tam się u mnie wydarzyło, ale wczorajszy dzień był bardzo przyjemny. Pojechałam do uroczego pałacyku w Mierzęcinie na XIII Święto Konia. Jestem na nim już 3 raz z rzędu. Zawsze jest tam dużo ludzi. Większość nawet nie interesuje się jeździectwem, przyjeżdżają co roku popatrzeć na konie które z wdziękiem i pozorną lekkością skaczą przez przeszkody. W tym roku dotarliśmy tam nieco później niż zwykle, spóźniliśmy się na zawody w powożeniu i trafiliśmy akurat na przerwę techniczną, dlatego poszłyśmy z mamą na spacer po pałacowych ogrodach. Bardzo piękne miejsce, można się tam dobrze zrelaksować. Przed samymi zawodami poszłam się przywitać z paroma osobami i zostałam wrobiona w stępowanie z koniem. W sumie mi to nie przeszkadzało, uwielbiam przebywać z tymi zwierzętami.
Same zawody minęły mi bardzo szybko. Mogłabym się tu rozpisać o koniach, zawodnikach i parkurach, ale nie sądzę, żeby ta sucha relacja kogoś zainteresowała Tam trzeba być i zobaczyć to na własne oczy. Na pewno wrócę tam za rok.
A wy byliście kiedyś w Mierzęcinie? Może nawet się minęliśmy :)
Gdzie można mnie znaleźć:
Ładne zdjęcia! :D
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
Sukienka (5) - 7.38$
OdpowiedzUsuńSpódniczka (6) - 6.22$
wikiwojnar4.blogspot.com :)
Znakomity post
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://angelikao-blog.blogspot.co.uk/
Piękne zdjęcia, te z zawodów konnych najlepsze :*
OdpowiedzUsuńhttp://rogulska.blogspot.com/